Dzięki zdjęciom wykonanym z satelity Envisat Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) obserwowała tajfun Melor, który uderzył w ubiegłym tygodniu w Japonię i Filipiny.
Obserwacje prowadzono już od 6 października, gdy zjawisko to dopiero powstawało nad Pacyfikiem. Specjaliści dokładnie badali je, interpretując zdjęcia wykonane dzięki spektrometrowi MERIS średniej rozdzielczości (300 m). Stwierdzono m.in., że gdy cyklon docierał do japońskiej wyspy Honsiu, prędkość wiatru osiągnęła 198 km/h. Po zderzeniu z lądem szybko jednak zmalała do 30 km/h.
Jak podaje ESA, zdjęcia satelitarne są najlepszą metodą prognozowania trasy i siły tajfunów. Dzięki urządzeniom zainstalowanym na satelicie Envisat możliwe jest obserwowanie wielu ich cech: prędkości wiatru, struktury chmur, struktury (falowania) powierzchni morza, temperatury powierzchni morza.