Ciekawe Tematyarchiwum Geodetywiadomościnewsletterkontaktreklama
Najnowsze wydarzenia z dziedziny geodezji, nawigacji satelitarnej, GIS, katastru, teledetekcji, kartografii. Nowości rynkowe, technologiczne, prawne, wydawnicze. Konferencje, targi, administracja.
2013-12-10 | Geodezja, Prawo, Instytucje

Budowlane porządki

W grudniowym wydaniu miesięcznika GEODETA otwieramy nową rubrykę „Bogdan Grzechnik radzi”. Tytuł mówi sam za siebie, a autora nie trzeba chyba w gronie geodetów przedstawiać. Tematem pierwszego odcinka cyklu są tezy do Kodeksu urbanistyczno-budowlanego. Jak zauważa autor, nasze środowisko, niestety, nie zadbało o to, by w Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Budowlanego znalazło się miejsce dla geodety. Konsekwencje takich zaniedbań są trudne do naprawienia.


Ilustracja: Budowlane porządki <br />
fot. JK
fot. JK

Kiedy zdarzy się katastrofa budowlana, winnych szuka się także wśród geodetów. A może warto poszukać błędów w procedurach i złych przepisach (kodeksach)? Co zawiodło w Jankowie Przygodzkim, gdzie w połowie listopada doszło do wybuchu gazu i wielkiego pożaru, na razie nie wiadomo.

Spółka zarządzająca gazociągiem zapewnia, że mapy były dobre. Jakie mapy? Co z uzgodnieniem projektu? Co z tyczeniem rurociągu? Do zdarzenia doszło w czasie kładzenia nowej nitki gazociągu w odległości zaledwie kilku metrów od starej. Podejrzenie, że katastrofa nastąpiła na skutek obciążenia starej rury ziemią ze świeżego wykopu raczej się nie sprawdzi. Inna możliwość to zaczepienie gazociągu łyżką przez operatora koparki. Jeśli jednak mapy były dobre i przebieg starej nitki gazociągu prawidłowo oznaczono w terenie, to taki wypadek nie miał prawa się zdarzyć. Do tego, czy zlecono i prawidłowo wykonano wszystkie czynności geodezyjne, wrócimy w jednym z kolejnych wydań GEODETY. Tym razem zajmiemy się regulacjami prawnymi, które mogą zapobiec wielu katastrofom budowlanym w przyszłości. O ile, oczywiście, będą zgodne z kanonem wiedzy geodezyjnej i zasadami wypracowanymi w toku wieloletniej praktyki. Musimy o to zadbać właśnie teraz, kiedy trwają prace nad porządkowaniem prawa budowlanego.

Komisja Kodyfikacyjna Prawa Budowlanego pod przewodnictwem prof. Zygmunta Niewiadomskiego, składająca się z kilkunastu ekspertów, przygotowała tezy do Kodeksu urbanistyczno-budowlanego. Opracowanie to liczy 92 strony plus kilkanaście stron uzasadnienia. Pierwsza moja wątpliwość dotyczy składu komisji. Dlaczego nasze środowisko i nasze władze nie zadbały o to, aby w tej ważnej i licznej komisji, znalazło się miejsce dla geodety? Naturalnym kandydatem wydaje się prof. Bogdan Ney, przewodniczący Państwowej Rady Geodezyjnej i Kartograficznej, prezes Akademii Inżynierskiej w Polsce. Niestety, konsekwencje takich zaniedbań są bardzo trudne do naprawienia. W składzie komisji zabrak­ło osób, które znają się na naszej profesji i zdają sobie sprawę, jak ważną rolę odgrywa ona w planowaniu przestrzennym, w przekształceniach włas­nościowych i w procesach budowlanych.

Geodezyjna Izba Gospodarcza wystąpiła 17 października 2012 r. do minis­tra budownictwa o uzupełnienie składu Komisji, ale wniosek ten nie został uwzględniony. Natomiast przedstawiciele Izby, Stowarzyszenia Geodetów Polskich oraz Polskiej Geodezji Komercyjnej zostali zaproszeni na posiedzenie komisji 20 lutego 2013 r. Wspólne stanowisko ww. organizacji przedstawił prof. Bogdan Ney, podkreślając, że jest to także stanowisko Głównego Geodety Kraju. Jako prezes GIG zabierałem wówczas głos, starając się uzasadnić nasze propozycje do zmian w prawie budowlanym, które złożyliśmy również na piśmie. Ze strony członków komisji nie było żadnych uwag i zastrzeżeń. Wyglądało na to, że propozycje zostały przyjęte ze zrozumieniem i że będą wzięte pod uwagę...

Pełna treść artykułu w grudniowym wydaniu GEODETY

Już za miesiąc o odmowie przyjęcia operatu.

Redakcja


«« powrót

Udostępnij:
udostępnij na Facebook
   

KOMENTARZE Komentarze są wyłącznie opiniami osób je zamieszczających i nie odzwierciedlają stanowiska redakcji Geoforum. Zabrania się zamieszczania linków i adresów stron internetowych, reklam oraz tekstów wulgarnych, oszczerczych, rasistowskich, szerzących nienawiść, zawierających groźby i innych, które mogą być sprzeczne z prawem. W przypadku niezachowania powyższych reguł oraz elementarnych zasad kultury wypowiedzi administrator zastrzega sobie prawo do kasowania całych wpisów. Użytkownik portalu Geoforum.pl ponosi wyłączną odpowiedzialność za zamieszczane przez siebie komentarze, w szczególności jest odpowiedzialny za ewentualne naruszenie praw lub dóbr osób trzecich oraz szkody wynikłe z tego tytułu.

drogi Panie kooperancie odpowiadam na pańskie pytanie dot. czekania w ośrodkach bo może jestem z kosmosu. Działam w całym kraju, w wielu ośrodkach,i też mam usterki, które udaje mi się poprawić na miejscu. Gdy sprzedaję robotę na "obcym" ośrodku to aż mnie dziwi skąd tyle jadu wśród geodetów, gdyż nigdy nie zdarzyło mi się czekać ponad miarę na sprawdzenie operatu, chyba że były w nim rażące uchybienia spowodowane moją przyczyną - miałem taki przypadek, zapomniałem dołączyć obliczenia. Jakoś zawsze operat w ciągu 7 dni jeśli nie za 2 dni mogę odebrać. Nie stosuję łapówek, nie mam znajomości, zwyczajnie robię po swojemu i nawet rozporządzenie nie są mi straszne. Może zamiast narzekać dobrze by było się podkształcić. Mówię serio i nie złośliwie. Od pierwszej klasy technikum miałem do czynienia z wyjadaczami z 30to letnim doświadczeniem, i od pierwszej klasy technikum wiem że to ich doświadczenie jest o kant ..., jeśli nie jest poparte wiedzą, którą według ustawy PGiK trzeba ustawicznie zdobywać. Również wesołych świąt życzę oraz mocnych Noworocznych postanowień.
    7 
 2 
Drogi Kooperancie pisząc "Jestem pesymistycznie nastawiony do geodezji w PL" wrzucasz wszystko i wszystkich do jednego worka. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu. Jeśli wykonawcy prac ciężko jest "przebrnąć przez ośrodek" w miesiąc z tak "ciężkim" tematem to wina wykonawcy? Drugi zarzut to "każdy ośrodek działa wg. własnych mód a powołuje się przy tym na prawo geodezyjne". Czyż nie jest to wina Najjaśniejszej Rzeczypospolitej? 20 lat temu ceny były wyższe ale od tego czasu namnożyło się firm wielobranżowych;)Na mapę może i czekało sie dwa tygodnie ale jaka była jej jakoś. Dziś może Pan dostać mapę w 2 dni tylko ten władca pieczątek.....
    8 
 1 
Szanowny panie Michale Póki co dobrze rozróżniam zakresy uprawnień ale uważam, że są zupełnie zbędne (oprócz zakresu nr 2). Gdy był budowany ww. rurociąg nie było żadnych uprawnień. Pierwsze nadali sobie panowie, którzy tworzą tzw. hierarchie , o której Pan wspomina. Efekt jest taki, że 20 lat temu mapa do celów projektowych (np. na jedną działkę 1000m kw) była warta dwa razy tyle co obecnie i całą sprawę wraz z operatem domykano w 1 do 2 tygodni. Obecnie (przynajmniej w Szczecinie) ciężko jest "przebrnąć przez ośrodek" w miesiąc z tak "ciężkim" tematem. Nie wiem czy pan wie, że każdy ośrodek działa wg. własnych mód a powołuje się przy tym na prawo geodezyjne. W jednym się zgodzę. Jestem pesymistycznie nastawiony do geodezji w PL. Co do indolencji sugeruje Panu skorzystać ze słownika aby zrozumiał Pan znaczenie tego słowa. Daje sobie bardzo dobrze radę w zawodzie ale nie koniecznie w naszym pięknym kraju. Panu życzę Wesołych Świąt
  
 8 
sprawa gazociagu nie może być mylnie interpretowana to nie był ani błąd budowlany, ani błąd koparkowego, ani błąd na mapie. Gaz sam z siebie się nie zapali, musi być czynnik dodatkowy, który jest pomijany, TLEN, Operatorzy sieci gazowych podbijają ciśnienie w rurach poprzez wpompowanie do gazu sprężonego powietrza. To była moim zdaniem prawdziwa przyczyna tej katastrofy. Spróbujcie podpalić gaz tuż przy zaworze butli takiej jaką macie w domu, nie uda się to, dopiero gdy jest odpowiednia mieszanka tlenu i gazu powstaje możliwość zapłonu. Jak gaz w rurze mógł się zapalić bez tlenu?. Forsowanie roli geodety na podstawie durnych opinii dziennikarskich jest co najmniej śmieszne.
  
 6 
Katastrofy I KATASTROFY SIĘ DOPIERO ZACZNĄ Patrz: Projekt założeń projektu ustawy o zmianie ustawy? Prawo geodezyjne i kartograficzne II.8. Zmiana przepisów dotyczących geodezyjnej ewidencji sieci uzbrojenia terenu - art. 27 i 28 Pgik 1. ,,Stanowisko Komitetu Rady Ministrów do Spraw Informatyzacji i Łączności w sprawie barier procesu inwestycyjnego w telekomunikacji? z dnia 26 sierpnia 2008 r., w którym zawarto następujące propozycje zmian przepisów ustawy: ,,niezbędne jest również wyeliminowanie udziału zespołów uzgadniania dokumentacji projektowej sieci uzbrojenia terenu poprzez wydanie rozporządzenia na podstawie art. 28 ust. 2 Pgik?. 2.Proponuje się rozwiązania prawne, które wyeliminują zbędne bariery w procesie inwestycyjnym dotyczącym sieci uzbrojenia terenu, 4.W miejsce dotychczasowych rutynowych, w wielu przypadkach zbędnych, procedur uzgadniania dokumentacji projektowej, proponuje się
    6 
 1 
dokładność map cyfrowych 2000 oby nie było tak że, mapy z przebiegiem starego gazociągu były niedokładnie skartowane, na przykład w wersji cyfrowej,zasób geodezyjny z powodów braków kadrowych specjalistów od np.GEO-INFO czy AUTO-CAD,bagatelizuje dokładność kartowania,spotykam się ze źle skartowanymi wodociągami i gazociągami, dane są z digitalizacji gdzie podkładem skanu są mapy ewidencyjne,albo sieć jest naniesiona byle jak, żeby był ślad na mapie że, po prostu jest,uważam że, transformacja punktów osnowy klasy III a przecież nie wszędzie jest, więc klasy IV - jest zbyt globalna,bierze się kilka współrzędnych osnowy z obszaru obrębu np. z pomiaru GPS i wylicza się wszystko ,wydając potem dane do pomiarów,wytyczeń,rozgraniczeń i podziałów itp.Pytam,dlaczego zaprzestano naprawiania i wznawiania punktów osnowy,odszukiwania stabilizacji podziemnej osnowy i pomiaru jej metodą RTK-GPS,w wyniku czego mogą być wiarygodne współrzędne
  
 7 
uprawnienia Panie Michale. Święta racja, choć i Pan Kooperant dotknął sedna. W budownictwie i architekturze sprawa jest jasna, a koledzy geodeci ciągle twierdzą, że to fachowość jest najważniejsza... Nie znam szarlatana z 4, a z 1 bez liku. Odpowiedź jest prosta - kto wykonuje czynności do których nie posiada uprawnień, łamie prawo i przy okazji naraża kierownika budowy i inspektora na odpowiedzialność... przyznam, że czasem mnie świerzbi...
    6 
 1 
drogi kooperancie Różnice trzeba tłumaczyć, podejrzewam że nawet Tobie, tyle pesymizmu spowodowanego indolencją do własnego zawodu nie słyszałem nigdy wcześniej przed przeczytaniem Twojej wypowiedzi. W każdym zawodzie jest pewnego rodzaju hierarchia. Jeśli ta hierarchia zostanie zaburzona to możemy sobie co najwyżej przy piwku w barze poopowiadać banialuki. Tu jasno, głośno i wyraźnie trzeba powiedzieć, ten może to i to wykonywać ze swoimi uprawnieniami a tamten nie może. Zapytaj się inspektora budowlanego na małej hali dlaczego nie może nadzorować budowy mostu?, odpowiedź będzie krótka, bo nie mam takich uprawnień. I kategorycznie nie zgadzam się że jesteśmy "nikim" , "my" tylko wstydzimy się hierarchii a budowlańcy to wyczuwają.
    9 
 1 
do uprawnionego 4 Szanowny kolego Uprawnienia z zakresu 4 nijak się mają do dobrze zrobionej roboty. To, że w Polsce "dyplom Grzechnika jest ważniejszy niż politechnika" nic nie zmieni. Nie ma kompletnie znaczenia czy kierownicy/inspektorzy budowlani będą wyczuwać różnicę pomiędzy zakresem 1 a 4. Geodeta ma zrobić porządnie swoją robotę a budowlaniec swoją! My jako geodeci jesteśmy nikim na budowie i ilość czy wielkość uprawnień tego nie zmieni. Sami się sprowadziliśmy do roli "wielkiego cyrkla i linijki" Pozdrawiam
  
 12 
Odpowiedź na wątpliwości jest prosta Problem tkwi w szczegółach. Wielu kolegów geodetów wie, ale większa część myśli, że wie... jakie czynności obowiązują geodetę, np przy obsłudze gazociągu. Różnica jest prosta - mniej więcej taka jak pomiędzy 1 a 4. No ale przecież nie trzeba... to tylko zwykła rura to po co 4... I tak w kółko. Dopóki kierownicy i inspektorowie budowlani nie będą wiedzieć do czego służy zakres 4 uprawnień, dopóty będziemy mieli to co mamy...
    11 
Zastanawiam się jaki związek ma treść tego artykułu z tytułem ? Co Pan Bodgan Grzechnik radzi ? Widzę opinie, czasem domniemania np co się zdarzyło w Janowie, a nie rady.
  
 9 



wiadomości

EU-MAXNET Sp. z o.o.
WARSZAWA

Przedstawiciel firm GINTEC, SPHEREFIX, SANDING, FJDynamics oraz HEMISPHERE GNSS. Firma MAXNET Lech Wereszczyński oferuje szeroką gamę profesjonalnych urządzeń/systemów pozycjonowania GNSS firm GINTEC, SPHEREFIX, SANDING, FJDynamics oraz HEMISPHERE...

GEOPRYZMAT
RASZYN

Serwis gwarancyjny i pogwarancyjny instrumentów firmy Pentax, Kolida i innych.
    poprzedni miesiąc następny miesiąc
ponwtśroczwpiąsobnie
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30
strzałka w dółnadchodzące wydarzenia
2025-06-25 | ŁÓDŹ
IV Spotkanie Użytkowników QGIS
W pierwszym dniu odbędą się sesje referatowe związane m.in. z cyberbezpieczeństwem, danymi...
więcej
2025-09-10 | LUBLIN
Kongres Geografii Polskiej 2025
Hasło tegorocznego kongresu „Geografia bez granic”, zachęcając do refleksji i dyskusji...
więcej
2025-09-11 | KRAKÓW
70-lecie Wydziału Inżynierii Środowiska i Geodezji Uniwersytetu Rolniczego
Ogólnopolska konferencja: 70-lecie Wydziału Inżynierii Środowiska i Geodezji - historia...
więcej
2025-09-18 | KATOWICE
Konferencja Naukowo-Techniczna: Nowoczesne rozwiązania informatyczne w administracji
Zapraszamy na drugą edycję wydarzenia „Nowoczesne rozwiązania informatyczne w...
więcej
2025-09-25 | LIPOWY MOST
Podlaskie Forum GIS
W dniach 25–26 września br. w Lipowym Moście, w samym sercu Puszczy Knyszyńskiej, odbędzie...
więcej
2025-10-22 | ZIELONA GÓRA
II Kongres Geoinformacyjny
Po podsumowaniu I Kongresu Geoinformacyjnego Komitet Sterujący podjął decyzję o organizacji...
więcej
strzałka w dół zobacz pozostałe
Galileo pomaga stworzyć ekologiczne fajerwerki
play thumbnail
czy wiesz, że...
strzałka w dół Czy wiesz, że...
w XVIII w. istniała w Polsce poczta królewska łącząca główne ośrodki kraju i poczty partykularne należące do miast, powiatów i województw?
następny
strzałka w dółGeoludzie
Zygmunt Kowalczyk (1908-1985)

Zygmunt  Kowalczyk  (1908-1985)
Urodził się w Porębie k. Zawiercia 29 maja 1908 roku. W 1928 roku ukończył gimnazjum matematyczno-przyrodnicze w Dąbrowie Górniczej. W 1936 roku ukończył studia na Wydziale Górniczym Akademii Górniczej w Krakowie (obecnie AGH), gdzie w latach...
więcej

strzałka w dółGeodaty
ok.1422-1428
Prosdocimo de Beldomandis (ok. 1370-1428), włoski matematyk i muzyk, pisze traktat o miernictwie.
następny

© 2023 - 2025 Geo-System Sp. z o.o.

O nas

Geoforum.pl jest portalem internetowym i obszernym kompendium wiedzy na tematy związane z geodezją, kartografią, katastrem, GIS-em, fotogrametrią i teledetekcją, nawigacją satelitarną itp.

Historia

Portal Geoforum.pl został uruchomiony przez redakcję miesięcznika GEODETA w 2005 r. i był prowadzony do 2023 r. przez Geodeta Sp. z o.o.
Od 2 maja 2023 roku serwis prowadzony jest przez Geo-System Sp. z o.o.

Reklama

Zapraszamy do kontaktu na adres
redakcji: geoforum@geoforum.pl

Kontakt

Redaktor prowadzący:
Damian Czekaj
Sekretarz redakcji:
Oliwia Horbaczewska
geoforum@geoforum.pl
prześlij newsa

facebook twitter linkedIn Instagram RSS

RODO
polityka prywatności
mapa strony
kontakt
reklama

v2